Wróżba andrzejkowa
Obecna sytuacja uniemożliwiła nam huczne świętowanie ostatków. Andrzejki są bowiem powszechnie uwielbianą zabawą, której główną atrakcją jest wróżenie. Co ciekawe, na takiej imprezie wróżka nie jest potrzebna, choć oczywiście warto ją zaprosić, jeśli znajduje się w gronie naszych przyjaciół. Andrzejkowych wróżb oczywiście nie należy traktować poważnie, są one jedynie ciekawą zabawą i tradycją, którą warto pielęgnować. Istnieje całe mnóstwo popularnych andrzejkowych gier i zabaw. Są jednak i takie, którymi możemy zaskoczyć naszych gości.
Oczywiście lanie wosku w andrzejkową noc to najpopularniejsza wróżba, którą zna niemal każdy. Aby zaskoczyć swoich gości czymś nowym, warto zapoznać się z nieco mniej popularnymi aktywnościami, które świetnie sprawdzą się w roli andrzejkowych wróżb. Lanie wosku, które swoją drogą może nie do końca być bezpieczne, zwłaszcza jeśli jesteśmy w szampańskim nastroju, można zastąpić rzucaniem atramentowego kleksa. Zabawa jest dziecinnie prosta. Na czystą kartkę papieru wylewamy odrobinę atramentu, w taki sposób, aby powstał z niego kleks. Litera, którą najbardziej przypomina utworzony kleks, jest pierwszą literą imienia przyszłego ukochanego lub ukochanej.
Inną interesującą andrzejkową wróżbą jest zabawa w pływające marzenia. Do jej przeprowadzenia potrzebna nam będzie miska z wodą oraz kilka małych karteczek i coś do pisania dla każdej osoby, która bierze udział w zabawie. Uczestnicy na małych karteczkach zapisują swoje marzenia, po czym jednocześnie wrzucają je do miski wypełnionej wodą. Osoba, której karteczka z marzeniem wypłynie jako pierwsza, ma największe szanse na jego spełnienie.
Oczywiście wróżenie w andrzejkową noc, jak i w każdym innym dniu, należy traktować z przymrużeniem oka i nie brać wszystkiego zbyt dosłownie. Zamiast tego warto skupić się na ludziach, z którymi spędzamy czas, a wróżby traktować jako formę ciekawej zabawy, bowiem żadna osoba, nawet taka, która zajmuje się wróżeniem zawodowo, nie jest w stanie przewidzieć naszej przyszłości.